Miałem zarezerwowany pokój obok recepcji na jedną noc. Pomieszczenie to bardziej przypominalo wybetonowany schron niż pokoj hotelowy. Ściany i podłoga w kolorze surowego betonu raczej nie byly sprzyjające do wypoczynku przed długim powrotem do kraju. Ręczniki i pościel podarte , koloru szarego. Chodniczki przed łóżkiem brudne, podobnie jak całe pomieszczenie. Drzwi wejsciowe domykane "kopnieciem w futryne". Slomkowe żaluzje w oknie podarte, więc trzeba było wieszać ubranie , żeby uchronic się przed podgladaczami z zewnatrz. Brak szamponu, czajnika, stołu, wieszakow. Pokoj brudny i z robactwem. Ogólne wrazenie to : zmyć jak najprędzej brud, który pozostał na ciele po pobycie w tym hotelu. Cena? W centrum Kolombo miałem w tej cenie pokoj 4*.
S
O